Archiwum marzec 2005, strona 1


[bez tematu]
Autor: malenstvou
19 marca 2005, 11:46

...dlaczego ludzie, ktorzy mowia, ze kochaja nas najbardziej na swiecie i pragna tylko naszego szczescia sami nam to szczescie obieraja?...

 

system da ci nadzieje i bedzie ja podtrzymywal w tobie az do samego konca. wtedy pokaze ci srodkowy palec.

 

...juz sie nawet tak nie ciesze na to cale punky reggae... :(

o zgrozo
Autor: malenstvou
16 marca 2005, 14:16
dżizas.. tyle chcialam napisac i nagle wywietrzalo.... znowu bedzie chaotycznie, ale co tam ;] polapiecie sie bo jestescie genialni przeciez :)

poszlam z jezykiem na targi edukacyjne i o maj gad ale bylo fajnie!!! prz okazji dowiedzialm sie ze juz nie mam zamiaru probowac na dziennikarstwo. ale nic to, przeciez mam psychologie... no i angielski :) w ogole robilysmy sobie odciski palcow w jakiejs szkole ochroniarskiej i zdjecia z... (watpie zeby ten pan kiedykolwiek tu trafil, ale niezbadane sa wyroki wiec ćśśśśśśś)

wczoraj robilam rajd po wrocku w poszukiwaniu biletow na punky reagge... o malo zawalu nie dostalam jak mi panienka w empiku powiedziala ze juz nie ma. byly ze mna jeszcze karolina i hans i oczywiscie pocieszaly mnie itd a ja juz mailam lezki w oczach i w ogole bylam bliska zgonu. usilowalam sobie przypomniec gdzie jeszcze mozna je kupic i nic. blackout. dopiero w drodze spowrotem do klasztoru znalazlam plakat koncertowy i ulozylam sobie trase rajdu: feniks->empik na kosciuszki->melissa69. na szczescie jednak bilety dostalam juz w feniksie UFFFFFFFFFFFFFFFFF. chwala Panu :) wiec droga ekipo ze swidnicy poprosze teraz zwrot kasy hehe :D

tatus przyjedzie do mnie przed koncertem :) juz sie nie moge doczekac!! mam mu zrobic iroka na koncert... kto wie jak sie robi iroka??? o_O

i podjeclam juz decyzje... juz wiem czego chce, a czego nie. dziekuje wszystkim, ktorzy mnie wspierali, radzili i przytulali :] kocham was :* a specjalne dzieki dla tatusia... dziekuje, ze jestes, bardzo sie ciesze ze cie mam...
...
Autor: malenstvou
09 marca 2005, 21:20

i jak zwykle maly wszystko spieprzyl...

moge sobie pogratulowac...

do zobaczenia w klasztorze lub imprezie dla singli w domu seniora. moze spotkam tam w koncu moj wysniony ideal.

HELP! POMOCY! AIUTO! TASKETE!
Autor: malenstvou
05 marca 2005, 17:55

ja jestem takim malym i skomplikowanym stworzonkiem, ze sama siebie czasem juz nie rozumiem i nie nadazam :( nigdy nie wiem czego chce. albo chce tego co nie jest dla mnie odpowiednie. no i oczywiscie bronie sie przed tym co mogloby mnie uszczesliwic i co by bylo dla mnie wlasciwe.

bo ON powinien byc delikatny i romantyczny. ale jednoczesnie odjechany i harcorowy. powinnam czuc sie przy nim bezpiecznie i w ogole powninen sie mna opiekowac. wrazliwy i czuly. taki tez powinien byc. ale najbardziej to powinien byc wierzacy. zebym nie musiala go ciagnac w gore, tylko zebysmy razem sie umacniali.

tymczasem to wyglada troche inaczej... rozumiem dlaczego ania zawsze robi swoja slynna mine (''maly!! dorosnij!!'') jak zaczynam JEGO temat i dlaczego tata nie widzi nas razem. ja tez ostatnio przestalam widziec nas razem. jednak zbyt wiele nas rozni i... mam za duzo watpliwosci :( coraz bardziej sie przekonuje, ze oczekuje od zwiaku wiecej niz on moglby mi dac...  a nie chce potem tylko przewacac oczami i wzdychac jak moja mama na wiesc o kolejnych jego wybrykach...

chyba potrzebuje kogos starszego. albo co najmniej w moim wieku. tylko oczywiscie jak sie juz taki zdarzy to mi nie odpowiada. uch uch uchhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh. czemu mnie zawsze ciagnie do tych, do ktorych nie powinno??

o problemach z przyjaciolka innym razem. jestem wyczerpana.

pogubilam sie z deczka
Autor: malenstvou
01 marca 2005, 21:20

przez cale ferie przesladowaly mnie straszne sny. w sensie nie koszmarne, ale beznadziejne lub dziwne. wojtka jeszcze przezylam, bo to w koncu moj przyjaciel. kiedy bylam w niemczech to przysnil mi sie wojdyl i jakby kolejna studniowka :] z ta tylko roznica, ze przyjaciele nie zachowuja sie tak jak my... ^^" ale sen na zakonczenie ferii dobil mnie totalnie. rano najpierw bylam w szoku a potem wpadlam w histeryczny brecht, no bo bez przesady...

w podstawowce i gimnazjum mialam kolege o imieniu ksysio. ksysio byl bardzo milym chlopcem i nawet ''bylismy w sobie zakochani'' jakos tak w 5tej klasie... ale w gimnazjum ksysio zchamial, stal sie paskudnym metalem, zapuscil wlosy i przyjal pseudonim sawron :( i od tej pory go nie cierpialam. z wzajemnoscia. w okresie liceum spotkalam go pare razy na ulicy, a raz widzialysmy go z iza w parku ze swoja dzieczyna jak robili rzeczy ktorych sie nie powinno robic w dzien w parku.bo dzieci patrza. w kadzym razie, przejdzmy do snu. spotkalam na miescie ksysia wlasnie i... oboje sie ucieszylismy (*zonk*). i co gorsza poszlismy do restauracji innej niz wszystkie, McBabilon... i tam... o dżizas, robilismy rzeczy, ktorych nie powinnao sie robic w dzien w restauracjach innych niz wszystkie. iza powiedziala, ze sie staczam. przepraszam, ja nie chcialam.

zaczepil mnie dzis na ulicy punk z rozowymi wlosami i nazwal mnie ksiezniczka, po czym poprosil o 10-20 gr na tanie piwo. wyciagnelam z kieszeni bilet, rekawiczke, potem jeszcze mase innych skasowanych biletow (w tym jeden ze swidnicy) ale zadnej kasy. punk podziekowal grzecznie za dobre checi i puscil mnie dalej.

a to tak jeszcze, bo mi sie nudzilo...a lubie mange ^^

You're a Intense Kisser
You have an intense kiss! You and your partner
connect when you kiss and you forget about the
rest of the world. Hey, call me!!! ^_~

What anime kiss are you?
brought to you by Quizilla

 Your boyfriend should be gentle
Caring boyfriend...he is gentle and always
concerned about you...gotta love him! ^___^

What's Your Perfect Anime Boyfriend?!
brought to you by Quizilla