dobry punk nie jest zly... no kiedy to zrozumiecie???...


Autor: malenstvou
07 kwietnia 2005, 17:56
mama: "nie rozumiem rzeczy, ktore robisz, o ktorych mi opowiadasz.. nie rozumiem twojej muzyki..."
"punki to anarchia, smierc i nienawisc do zycia"
"nigdy sie o ciebie nie martwilam, ale ostatnio spedzasz mi sen z powiek..."
"dlugi ma na ciebie zly wplyw..."
"wszystko, tylko nie dready. koajrza mi sie z brudem, koltunami, niemyjacymi sie wiezniami"

ania: "nie mow mi, ze muzyka nie ma na ciebie zadnego wplywu... sluchasz zielonych zabek i rezygnujesz z rzeczy ktore lubisz, bo McDonald zabija krowy"
"nie chce krytykowac dlugiego, ale... nie upodabniaj sie do niego"
"sluchasz takiej dolujacej muzyki i sie dolujesz wieczorem.. i jak masz te problemy i slyszysz ze 'znowu wszystko sie pojebalo' to jeszcze bardziej sie dolujesz"
"czemu sluchasz o rzeczach, z ktorymi sie nie zgadzasz?(a ja wole marihuane - happysad)"

pozwolcie mi byc taka jak chce... kochajcie mnie mimo wszystko... mi naprawde nic zlego sie nie dzieje... i to wcale nie jest zeby sie przypodobac tacie, albo ze jak on tak mowi to ja tez. on mi pokazal ten swiat, ale nie wsadzil do niego na sile. ja nosze roznokolorowe sznury dla siebie. robie sobie dready dla siebie. slucham punka dla siebie. ja nie daje sobie tak latwo czego wmowic i dac sie przekonac. jesli sama sie zainteresuje to co innego. i jezeli widze, ze cos jest zle to sie nie pakuje, a jesli mi odpowiada to jest git. zrozumiano?
11 kwietnia 2005
... i przede wszystkim dla SIEBIE żyjesz.
Rozumiem Cię... i ... myślę, że czasem niektórym ludziom jest czasem bardzo ciężko pojąć dlaczego chcemy być inni, dlaczego chcemy się wyróżniać...
ciężko im pojąć, bo są dla nas naprawdę ważni... no właśnie! ale chyba tak być nie powinno. to co robic?
... chyba... a raczej na pewno: BYĆ SOBĄ! :D
08 kwietnia 2005
hey:)
robisz sobie dredy , czy juz masz??
mi sie podoba jak ktos ma swoj wlasny,ciekawy ,niepowtarzalny, a zarazem wspanialy styl :)
ja jeszcze nie wiem,czy mam swoj styl...
jakis napewno...
ale nie wyrozniajacy sie chyba...
nie... to znaczy chyba mam... czy myslisz ,ze to,ze naleze do oazy i otwarcie mowie o Bogu,ze GO kocham nade wszystko, ze slucham Linkinow i wszedzie, gdzie tylko moge mowie , pokazuje te dwie rzeczy ( porozwieszalam sobie full zdjec LP i ladnych obrazkow religijnych, setki aniolkow, duma z tego,ze jestem katolikiem itp)- myslisz ,ze to jest jakies moj wlasny styl??
nie masz mi nawet gdzie za bardzo odp... wioec napisz mi cos na gg:P
pa!! 3m sie!!:P
i Chwala Panu!!
wujek pogo
08 kwietnia 2005
witam wszystkich ja powiem tak sam slucham troche punka, ale w szczegolnosci reggae i ska i rozne sa teksty piosenek punka, zwazywszy nato ze punk to muza alternatywna bynajmniej doluje tylko wlasnie ukazuje jakies perspektywy i namawia do tego aby nie upasc do konca, ja sie nie zgadzam ze wszystkimi przeslaniami punka dlatego slucham z punka paru utworow mnie kreci reggae i ska tam jest pelen pozytyw. A co do wolnosci to powiem ze nie mozna kogos uciskac i gnoic za poglady albo miec 0 szacunek dla wyznawanych pogladow , kazdego cza tolerowac mozemy sie tylko nie zgadzac z jego pogladami ale czlowieka trzeba szanowac, jednakze nie zgodze sie z tym ze jak kogos kochasz to dajesz mu wolna reke dlatego ze jesli dajesz komus swoja rade albo wyrazasz opinie nie jestes obojetny na jego zycie i zawsze jesli mozna to trzeba czlowiekowi wskazac droge i chronic od tego by sie nie stoczyl i nie upadl ale jesli on tego nie chce to za wszelka cene nie mozna go naklaniac. Jednak ja chcialbym zauwazyc ze czlowiek ktory wgle
tata dlugi
08 kwietnia 2005
a i do wieadomosci ani: punk nie jest ani troche dolujaca muzyka.. wrecz przeciwnie.. punk motywuje do dzialania i powiedzenia \"NIE\" rzecza ktore sa ogolnie przyjeta za cacy a w rzeczyeistosci sa wielkim gownem... punk ukazuje prawde, prawde ktorej sie wszyscy boimy, boimy sie spojrzec w oczy systemowi i stwaic mu czola .. ale jednak znajduje sie jakas garstak osob ktore potrafa byc asertwynymi. swiat dazy do destrukcju i zaglady ale chyba to nie jest jego wybor. to my pazerni ludzie tak go niszczymy... CZAS STANAC I W OBRONIE ZIEMI!!!
tata dlugi
08 kwietnia 2005
co do troszcenia .. spoko jak ktos chce sie o ciebie trosczyc ale nie moze ci powiedziec;\" nie pozwole ci na to bo cie za bardzo kocham\" to jest bez sensu .. jak kogos mozna kochac i nei pozwalac mu robic tego co chce..... jak ktos kogos kocha to pozwoli mu zrobic najwieksze glupstwo .. a dopiero potem pomoze mu sie z tego wydosta kazdy urodzil sie wolny i sam decyduje kim jest co robi i jakie podejmuje dzialania i decyzje... nie mozna mu tego zabronic bo to nie jest juz milosc lecz wiezy i egoizm..(byle postapil tak jak ja chce a nie jak on chce)
no to by bylo tyle.. 3maj sie curku.. papa i do zobaczenia na sesji kolejnej dreadmakingu:D

flaw-my-face
07 kwietnia 2005
a o mnie zaczęto \"dbać\" gdy mamusia usłyszała w jednej z piosenek wyraz \"kurwa\", w kolejnej \"mam małego penisa i jestem taki braydki\" jeszcze w innej \"ludzie patrzcie jak wesoło martwe dzieci leżą wokoło\". zaczeli sie bac, gdyz rozpoczełam serię powrotów do domu typu- jestem napierdolona w trzy dupy, chcę wody i moje łózko.
jednak po pwenym czasie zrozumieli, ze jestem normalna. ze moi znajomi są normalni, ze muzyka tez jest normalna. ze to swiat jest pojebany.
i koniec
zabrzmiało to tak, jakbym pochodziła z patologicznej rodziny-:p
pozdrawiam
iza
07 kwietnia 2005
kotku przeciez kochamy cie taka jaka jestes to ze czasem mamy inne zdanie na ten sam temat to jeszcze nie powod by mowic ze cie nie akceptujemy taka jaka jestes
my to wlasnie robimy z milosci do ciebie przeciez gdybysmy sie o ciebie nie martwili to myslisz ze by interesowalo nas to co robisz i czy sie dolujesz albo czy cos innego?? watpie wlasnie dlatego ze cie tak kochamy martwimy sie o ciebie w ten sposb i sprawdzamy czy dobrze ci z tym troszczymy sie o twoje dobro zrozumiano??

Dodaj komentarz