mysli nieuczesane


Autor: malenstvou
29 października 2004, 12:49

current mood:

bedzie strasznie chaotycznie. coz, taka moja natura.

Szpon sie zlamal :( jak on mogl??? przetrwal caly koncert, ta najgorsza rzeznie, przetrwal strefe pogo i co? zlamal sie na WFie. chlip chlip. dwa miesiace go zapuszczalam, juz byl taki harcorowy i szponowaty i wszyscy sie go bali, a on bezczelnie wzial i sie zlamal jak gralismy w siatke. musze zapuscic nowego... czyli kolejne dwa miesiace bez obcinarki ^^


chcialysmy isc na ani mru-mru w czwaretk z mam i bab. czyz nie fajnie? :)ale niestety juz wyprzedane bilety :( a ja tak chcialam ich zobaczyc, bo osobiscie uwazam, ze michal jest calkiem spogo, mimo ze jest taki chudy. ale ma fajne wlosy ^^ no i jeszcze jest kawalerem, heh (tak wiem, wiem, nie wolno mi).


jestem chora i umierajaca i od srody nie ma mnie w szkole. cierpie katusze z powodu kaszlu i kataru w lewej dziurce od nosa. hehe. jakbym zeszla z tego swiata, to pomodlcie sie czasem za mnie i powiedzcie MU, ze mnie juz nie ma. moze chociaz wtedy sie zmartwi... nie no, ja wcale nie narzekam na niego. tylko moglby byc chociaz troche mniej racjonalny. troche wiecej szalenstwa i romantyznu, kochanie, prooooosze. dziekuje


You represent... desire.
You represent... desire. You sure are motivated. You have a definite knack
for getting what you want. You always put your
own interests before those of others, and you
almost always find youself being satisfied.
Though you have determination, try some
compassion. Putting others first occassionally
can get you even more satisfying relationships.

What feeling do you represent?
brought to you by Quizilla

i na koniec kolejny odcinek z serii ''rozmowy niekontrolowane''
on:
dobranoc... niech ci sie przysni cos slodkiego.
ja: co? masz jakies propozycje?
on: hmm... niech ci sie przysni szeroka, piekna plaza z palmami i cieple, piekne, niebieskie morze.
ja: i piekny, goracy facet w pieknym niebieskim morzu...
on: piekny, goracy facet? czyli ja jestem wykluczony?

musze jakos podbudowac jego poczucie wlasnej wartosci. przeciez on jest taki seksowny i w ogole. btw, sen sie prawie spelnil. tyle, ze zamiast morza byla wanna. tez dobrze ^^ przynajmniej woda byla z piana, a w pianie sa zawsze fajne zabawy. dobra, dosc tego. to moj facet :P

pogój z wami

31 października 2004
Qrcze! ... skoro tu jesteśmy to mamy NA PEWNO jakiś plan... ehh ale to wszystko jest skomplikowane... Cóż, jest jak jest a nie jak być powinno :] //Brak mi już na dziś weny twórczej... więc życzę udanego święta zmarłych! (nie wiem czy święto zmarłych może byc udane :P ...lecz mimo to zawsze można dorobić sobie nową ideologię) 3M siĘ! :* mUah! :3
31 października 2004
Co dobrego słychać? Hmm... nic!. Życie jest dla mnie niezbyt łaskawe. Bo co to za radość codziennie wstawać z myślą -\'a jednak się obudziłam i muszę wbrew sobie wstać i iść, iść niby nową drogą lecz jednak taką samą ... monotonną... nudną...\' ehh. Mam tylko nadzieję, że niedługo nastąpi jakiś przełom, jakaś sytuacja która w końcu zmieni moje myślenie i życie na lepsze... Bo po co żyć na siłę? (nie żebym miała myśli samobójcze :P) Czuję że wypełniłam w swoim życiu jakąś misję... Cóż jutro na cmentarze się wybieramy... -już jakieś oderwanie się od codziennej -dziwnej rzeczywistości... tym akcentem zakończe moje dziwne przemyślenia :) Pozdrawiam cieplutko ^^ - 3maj się :*
30 października 2004
Więc zaczynając po kolei: 1.Nie martw się szpon odrośnie i to na pewno jeszcze dłuższy ;) 2.Ani mru mru na pewno jeszcze będzie nie raz we Wrocku... życzę miłego czekania, kiedys na pewno przyjedze :P 3.Co do choroby -zdrowieeej! :) -Ja jakbym miewała takie sny jak w Twojej rozmowie to bym zdrowiała zaraz potym jak zachorowałam :P ... cóż... pozdrawiam Cię ^^ 3maj sie :3
iza
30 października 2004
nie wiem co za bardzo napisac przytlaczaja mnie pewne zdarzenie o ktorych lepiej tu nie mowic z reszta wiesz co to jest zasczyna sie na r ... i wiesz juz jak konczy qpa w sedesie wiesz ze nie tylko ty masz problemy z uswiadamianeim tego ze koles jest przystojny znam to z autopsji co do choroby to bedzie dobrze a nawet bardzo dobrze wyleczysz sie i bedziesz kichac na inne chorby :> tyle ci napisze bo na tyle mam pomysl jak przezyje swojaki moj kryzys to napisze cos u siebie wiec paps koffam cie koffanie ty moje :> :*

Dodaj komentarz