oj tak, tak...
17 października 2004, 16:04
current mood:
ja: a tak wlasciwie, to co ci sie we mnie spodobalo, ze chciales ze mna byc?
on: oj, nie moge powiedziec, ze jest takie COS, co mi sie spodobalo, cala mi sie podobasz... twoje cieplo, takie przyjazne podejscie do wszystkich ludzi.. jestes cala taka fajniutka...
ja: ojej... az mi sie cieplutko na sercu zrobilo...
on: i slodko sie patrzysz ^^
ja: slodko sie patrze... tak jak wtedy w pubie?
on: uhm...
*zgon* az kolacji nie moglam zjesc.
wybaczcie, ze takie krotkie te notki. ale tresciwe.
Dodaj komentarz