puk, puk... dzień dobry, witam... wow, mój pierwszy blogus po polskiemu... ale głupi będzie ten wpis, ale co tam. jakoś to tam będzie (właśnie widzę minę Izy za moimi plecami, która wyraża "babo, w coś ty się wpakowała...") jak już się tu wszędzie połapię, to zacznę pisać coś ludzkiego. bo to jest tak, że ja już mam bloga, tylko prowadze go po angielsku, na stronie linkin park. jakby ktoś nie miał co robić może oblukac pod ''malenstvou'' no dobra, koniec tej paranoi. paps
Dodaj komentarz