Archiwum grudzień 2006


"gratuluje" sesirovi na glavi...
Autor: malenstvou
06 grudnia 2006, 09:45
niech wszyscy wiedza, jestem zbyt wsciekla zeby bawic sie w jakiekolwiek konwenanse... chopaki z zespolu mnie wychujaly to nie zasluguja na delikatnosc, tak samo jak i ja nie zaslugiwalam...

heh wbrew pozorom nie gratuluje wam boskiego wystepu, bo boski to on nie byl.
ani nowej wokalistki wam nie gratuluje, jak na razie to marnie to wyglada...
gratuluje wam szczerosci i przyjacielskiej postawy wobec mnie.

naprawde nie spodziewalam sie ze rok grania z wami to jeszcze za malo, zeby chociaz napoisac mi na gg jedno zdanie "nie chcemy cie juz w zespole"... zrobiliscie to chyba w najgorszy sposob w jaki mogliscie... nie bedziemy sie odzywac, maly pomysli ze po problemach zespol sie rozpadl, a potem jakby nigdy nic, zaprosimy go na nasz wystep...

gratuluje, naprawde. nie wiem czym sobie zasluzylam zeby mnie tak oszukac i upokorzyc przed ludzmi... gratuluje ci dlugi tego luzu i swobody z jaka sie do mnie odzywales, gadajac o pierdolach, a gdzies tam w kaciku pogrywales sobie z chopakami i nowa "wokalistka"... gratuluje, bo pewnie wszyscy mysleliscie ze mi sie juz nie chce, ze i tak bedzie mi to zwisac co zrobicie, a tu niespodzianka... kula w serce... ale tak top bywa, kiedy ktos sie nawet nie zainteresuje co sie ze mna dzieje...

tak to ja sie nawet w podstawowce nie zachowywalam.. nie chcemy bawic sie z malym to po cichu uciekniemy do innej piaskownicy, a ona niech pomysli ze umarlismy...

tego ze mnie tak potraktowaliscie ciezko mi bedzie wam wybaczyc... tym bardziej ciezko mi wybaczyc fakt, ze ludzie ktorzy ze mna pracowali przez tyle czasu nie potrafili nawet poswiecic 5 minut na rozmowe ze mna, co sie dzialo i dlaczego stalo sie tak jak sie stalo... tak sie nie robi w zadnym wypadku... jakbym w ogole nigdy nie istniala i z wami nie grala "siema maly, kope lat.. nara" nikt nie przyszedl sie wytlumaczyc, nikt nie powiedzial, ze mu przykro ze tak wyszlo... jasne, najlepiej usunac sie w kat i uwazac, ze nic sie nie stalo, ze ja przeciez jakos przez to przebrne, dam sobie z tym rade... o nie... nienawidze takich rzeczy, lubie grac w otwarte karty, ale widze, ze nie stac was bylo ot chocby na ktorka rozmowe, zeby postawic sprawy jasno...

zastanowcie sie o co wam tak naprawde chodzi... chodzi wam o moja osobe, spoko, jesli nie pasuje do koncepcji waszej ekipy. chodzi wam o to ze nie zawsze bylam na probach? sorry, jednak mieszkam w innym miescie, a na dodatek studiuje sobie... a moze glos mam nie ten? no to juz trudno, spiewam tak jak potrafie najlepiej, ale nie ublizajac nikomu, o wiele lepiej niz ta wasza ada...

a propos, "zolnierz" jest moj, tekst stworzylam w pocie czola i pod zadnym pozorem, a juz na pewno nie w taki sposob jak zrobiliscie, nie zgadzam sie, zeby to dziecko tak profanowalo moja piosenke. tekst ten zrodzlam w bolach i nie zamierzam teraz patrzec jak jakis dzieciak belkocze moje najlepsze slowa ze sceny... zeby nie bylo niedomowien, jesli mnie juz nie chcecie to "zolnierz" idzie ze mna. oczywiscie tylko tekst. mysle, ze nawet zaznaczenie ze sceny (no ale kto z was by sie tak ponizal i wspominal malego na deskach bolka) ze to ja go zrodzilam nie bedzie mnie satysfkacjonowal.

dlugi, wiem ze do ciebie i tak nic z tego nie dotrze, bo ty jestes wielkim artysta i tak najwyrazniej bedzie najlepiej dla sztuki w twoim wydaniu. nie zdziwie sie jesli mi odpiszesz "ale o co ci tak wlasciwie chodzi? masz jakis problem?" znam to juz na pamiec a okresu naszej przyjazni, tyle ze teraz nie rusza mnie to. mam nadzieje, ze przynajmniej do jednego z was to dotrze, ze pozbawiliscie mnie w sposob najbardziej chamski tego co bylo dla mnie wazne, tego co chcialam robic od kiedy tylko zaczelam chodzic....

nara
maly
jestem 9, a moim skrzydlem jest 1... :)
Autor: malenstvou
04 grudnia 2006, 20:10
enneagram

Dziewiątka w skrócie Dziewiątka lubi pomagać innym, jest z natury dobra oraz wrażliwa. Poszukuje jedności z innymi ludźmi i ze światem wokół. Jak postępować ze mną

* jeśli chcesz abym coś zrobiła, musisz o to zapytać w odpowiedni sposób. Nie lubię zbytnich oczekiwań lub nacisków
* lubię słuchać i pomagać, ale nie staraj się tego zbytnio wykorzystywać
* gdy mówię, poczekaj aż skończę, nawet jeżeli czasami się zatrzymuję by pomyśleć
* daj mi czas do namysłu zanim podejmę decyzję. Delikatne ponaglanie jest w porządku o ile mnie nie pouczasz
* mów mi gdy Ci się podobam. Jestem otwarta na wszelkie pochlebstwa
* przytul mnie. Pokaż mi fizyczne zaangażowanie. To mnie ośmiela i łatwiej okazuję uczucia wobec Ciebie
* lubię dobrą rozmowę ale nie konfrontację
* śmiej się ze mną i dziel ze mną radość z życia

Co lubię w byciu dziewiątką

* bycie troskliwym wobec innych
* umiejętność relaksowania się gdy chcę się dobrze bawić
* wiem, że większość osób bawi moje towarzystwo. Jestem sympatyczną osobą
* umiem dostrzegać wiele stron tego samego problemu, łatwo znajduję polubowne rozwiązania
* umiem iść z prądem i czuję się jakbym była jednością ze wszystkimi
* nie osądzam innych i umiem akceptować zachowania innych

Co jest trudne w byciu dziewiątką

* jestem często zbyt pochopnie osądzana i nierozumiana za bycie zbyt łagodną i za nie śpieszenie się z podejmowaniem decyzji
* jestem wobec siebie krytyczna za brak inicjatywy i brak dyscypliny
* jestem zbyt czuła na krytykę; biorę do siebie każde krzywe spojrzenie czy uniesienie brwi
* zbytnio przejmuję się tym co inni o mnie myślą
* nie wiem do końca czego oczekuję od siebie i od innych
* nikt mnie nie słucha i nikt nie traktuje mnie poważnie

Dziewiątka ze skrzydłem jeden: 9w1 - "Marzyciel"

Dziewiątka z tym skrzydłem, ma zachowanie wzorowego dziecka. Instyktownie zachowuje się cnotliwie, uporządkowanie, sprawiając jak najmniejsze kłopoty otoczeniu. Gdy jest szczęśliwa, posiada dużą moralność i jest dobrym liderem z dobrym sercem i uzdolnieniami do pokojowych rozwiązań. Często posiada poczucie misji do spełnienia, prywatnej lub publicznej, misji w której pracuje ciężko mając na celu dobrobyt wszystkich, którzy są w to zaangażowani. Wyraża miłość zgodnie z wszelkimi zasadami poprawności, chce się angażować, czynić jak najmniej przykrości. Dziewiątka z tym skrzydłem może być bardzo lubiana, skromna, czarująca, delikatna. Czasami posiada wielką grację i opanowanie z odruchami spontaniczności i dużej czułości. Elegancka prostota uczuć. W stresie, ma tendencję do bycia niestaranną. Może stać się pasywna, bierna i działać z wątpliwą moralnością. Ma poczucie spełniania obowiązków, których wykonywać nie powinna. Zachowuje się jak grzeczne dziecko, znika w tłumie, odsuwa w cień gdy poczuje, że jej uczucia są przez kogoś rozpoznane i rozszyfrowane. Pasywna tolerancja i akceptacja w absurdalnych i szkodliwych sytuacjach. Często znajduje się w jednostronnych związkach gdzie zbyt dużo ofiarowuje, dostając mało w zamian. Bagatelizuje problemy i powtarza sobie, że wszystko będzie dobrze. Popada w łagodne odrętwienie. Ma brak tolerancji dla własnych emocji. Powoli tłumi swoje odczucia.

Słynne dziewiątki ze skrzydłem jeden: Dalai Lama, Mahatma Gandhi, Audrey Hepburn, Martin Sheen, Jim Henson, Walt Disney.

o tym co mnie boli napisze jutro jak zbiore sily, bo wciaz sie nie moge otrzasnac...
o urodzinach Pidzamy tez bedzie :)